Węgiel koksujący to polski surowiec strategiczny
Bez polskiego węgla koksującego, często mylonego z energetycznym, produkcja stali w Europie byłaby znacznie utrudniona, a alternatywne rozwiązania są dzisiaj bardzo drogie – podkreślali uczestnicy redakcyjnej debaty.
Polska jest potęgą w produkcji węgla koksującego. To jeden z niewielu surowców strategicznych wydobywanych w naszym kraju. Na tym surowcu, pochodzącym z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, opiera się europejska produkcja stali. Ten rodzaj węgla został wpisany przez Komisję Europejską na listę surowców strategicznych. Jest też w tej chwili surowcem niezastępowalnym – alternatywne technologie są w powijakach, a produkcja stali na ich podstawie wiąże się z gigantycznymi kosztami. – Bez polskiego węgla koksującego nie byłoby więc europejskiej stali – zgodzili się uczestnicy debaty „Przemysł wydobywczy a zielona transformacja gospodarki”.
Węgiel węglowi nierówny
Węgiel, który pozyskujemy, to typ 34 i 35, czyli typowo koksowy, który nie nadaje się do energetyki, to węgiel metalurgiczny – podkreślał Tomasz Cudny, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – Nie nadaje się do gospodarstw domowych i ciepłownictwa, nie da się nim palić, ponieważ wymaga potężnej ilości nawiewu i ulega spiekaniu. Nasz węgiel stosuje się do produkcji stali. To węgiel nadaje stali odpowiednią wytrzymałość i elastyczność. Na całym świecie produkujemy prawie 2 mld ton stali rocznie, z czego 70 proc. wykonuje się metodą, w której potrzebny jest koks – zauważył.
Według Cudnego ten rodzaj węgla jest bardzo poszukiwany na rynku, szczególnie w Europie. Przed kryzysem związanym z Covid-19...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta