Toga i rock and roll
Krótkie spodnie, rock’n’rollowy sznyt i wiecowanie nie wzmocnią powagi sądownictwa. Nie sądzę, by społeczeństwo wymagało od sędziów, by ci stali się obywatelom bliżsi.
Pol’and’Rock Festival 2022 przeszedł do przeszłości. Fani muzyki, fani WOŚP i Jerzego Owsiaka, a także fani Iustitii i jej reprezentantów kolejny raz zostali uszczęśliwieni. Nie tylko jednak uczestniczący w tym wydarzeniu obywatele, lecz także obywatelscy sędziowie mają powody do zadowolenia.
Dumą i radością musi napawać przedstawicieli Iustitii, że znów mogli pokazać rock’ n’rollowym braciom i siostrom, iż sędziowie niczym się od nich nie różnią.
Członkowie młodej (ciałem i duchem) społeczności z pewnością poczuli się dowartościowani, widząc, że także ludzie tworzący trzecią władzę chadzają w krótkich spodenkach, T-shirtach i trampkach, że również oni mają postępowe poglądy i te same muzyczne gusty. Kolejny sukces sędziów z Iustitii.
Otoczeni przyjazną atmosferą życzliwych osób przez kilka dni objaśniali obywatelom zawiłe sprawy wymiaru sprawiedliwości. Przyjemnie jest rozmawiać z tymi, którzy się z tobą zgadzają i którzy w taki sam jak ty sposób postrzegają rzeczywistość. Miło przekonywać do swoich racji tych, których właściwie przekonywać nie trzeba...
Przyznam, że nie śledziłem zbyt pilnie aktywności Iustitii na festiwalu, więc mogę się mylić. Może było jednak tak, że w dyskusjach z sędziami i ich gośćmi brali aktywny udział zwolennicy „dobrej zmiany”. Może dyskusje te były jednak burzliwe i gorące. Może prowadzono je...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta