Bolszewicki domiar podatkowy
Władza może będzie chciała dobrać się do naszych prywatnych pieniędzy.
Rzadko używam tak mocnych określeń, ale tym razem to zrobię: rząd planuje bolszewicki domiar podatkowy. Czyli specjalny podatek w wysokości 50 proc. od marży zysku brutto ponad uśredniony wynik z trzech branych pod uwagę lat, który mają zapłacić firmy duże.
Jak to bywa z bolszewickimi pomysłami, ten jest również w swojej istocie bezsensowny. Pieniądze zebrane między innymi od firm energetycznych, będących w większości pod kontrolą państwa, mają sfinansować zamrożenie cen energii dla części odbiorców (nie ma wśród nich małych i średnich przedsiębiorców, którzy uginają się od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta