Jesień przy stole prezydenta
Gdyby w 2023 r. PiS utraciło władzę, kancelaria Andrzeja Dudy może się stać bastionem prawicy.
Choć system polityczny współczesnej Polski nie sposób określić mianem prezydenckiego, to poszczególni prezydenci po roku 1989 nie raz wpływali na bieg jego różnych odsłon. Także i dziś, na progu nadchodzącej gorącej przedwyborczej jesieni, która objawiła już pierwsze barwy partyjnych strategii i gier, widać, że znaczenie istotne mieć będą także decyzje podjęte przy prezydenckim stole.
Nie wchodząc w całą złożoność relacji Andrzeja Dudy z jego rodzimym środowiskiem politycznym, można też w tym kontekście przypomnieć, że obecny prezydent już nie raz wpływał na polityczne plany PiS. Także je blokując.
Ordynacja, reparacje, kryzys energetyczny
Mówiąc to, warto, po pierwsze, zwrócić uwagę na potencjalne zmiany ordynacji wyborczej, a szczególnie na dyskutowaną ciągle możliwość zwiększenia do 100 liczby okręgów w wyborach do Sejmu. Rozwiązanie takie faworyzowałoby i PiS, i PO wobec mniejszych ugrupowań politycznych, w efekcie petryfikując dwubiegunowy, plemienny podział Polski, zamykający drogę do wielu racjonalnych politycznych działań.
Jedyną instancją, która już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta