Pewna śmierć renty planistycznej
Mały kataster, czyli kolejny podatek od nieruchomości, miał zasilić budżety gmin. Nie zasili. Resort rozwoju wycofuje się z najważniejszych zmian reformy.
Nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wystraszyła właścicieli nieruchomości. Zwłaszcza w rejonach Polski, w których samorządy nie bardzo sobie z planowaniem radziły. Rząd chciał ustalić nowe zasady naliczania opłaty planistycznej. Rozpętała się wokół niej burza.
Projektowany art. 36 ust. 4 ustawy o planowaniu przestrzennym zakłada, że jeżeli w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą wartość nieruchomości wzrosła, wójt, burmistrz albo prezydent miasta pobiera od właściciela albo użytkownika wieczystego tej nieruchomości opłatę w wysokości 30 proc. wzrostu wartości, stanowiącą dochód własny gminy.
– Czyli opłatą by objęto wszystkie nieruchomości, które zyskały na wartości wskutek uchwalenia planu. Niezależnie od tego, czy i po jakim czasie od uchwalenia planu nieruchomość jest sprzedana –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta