Do certyfikatów rezydencji można stosować regulacje „kryzysowe”
Gdy polski płatnik nie ma możliwości zdobycia odpowiedniej dokumentacji potwierdzającej kraj rezydencji podatkowej kontrahenta, może wykorzystać rozwiązania awaryjne, m.in. przewidziane w tarczy antycovidowej.
Zastosowanie podatkowych preferencji w podatku u źródła i dochowanie należytej staranności nieodłącznie związane są z wymogiem posiadania odpowiedniej dokumentacji potwierdzającej spełnienie warunków danej preferencji podatkowej. Dokumentacja ta ma zawsze jeden stały element: certyfikat rezydencji (w celu udokumentowania kraju rezydencji podatkowej kontrahenta).
Praktyczne problemy
Spełnienie opisanego wymogu w praktyce może się wiązać z problemami natury praktycznej. Zdarza się bowiem, że mimo iż zagraniczny kontrahent jest rezydentem podatkowym danego kraju, nie jest możliwe uzyskanie certyfikatu. W części przypadków wynika to z braku woli kontrahenta (globalni giganci w ramach swoich polityk po prostu nie dostarczają certyfikatów rezydencji klientom innym niż kluczowi), jednocześnie wymuszając w systemie płatności i umowach płatność należności bez poboru podatku.
W takich przypadkach płatnik jest zobowiązany do ubruttowienia należności i odprowadzenia podatku u źródła ze swoich własnych środków.
W innych przypadkach pozyskanie certyfikatu nie jest możliwe z uwagi na szczególny status podatkowy podmiotu. Dotyczy to przykładowo międzynarodowych instytucji podatkowych, takich jak Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju (Bank Światowy), Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) czy Europejski Bank Inwestycyjny (EBI). W celu uniknięcia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta