Widmo wojny domowej
Związane z Kremlem uzbrojone formacje już zaczynają szukać winnych i walczyć między sobą.
Szef grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn do 24 lutego pozostawał w cieniu. Media ochrzciły go „kucharzem Putina”, bo należąca do niego sieć restauracji obsługiwała Kreml. Nie przyznawał się do związków z wagnerowcami. Teraz już otwarcie opowiada, że jego „psy wojny” były już w Syrii, wielu państwach Afryki, a teraz są nad Dnieprem. W rosyjskich więzieniach wśród zabójców i bandytów szuka nowych najemników. Wybija się już na samodzielnego gracza w rosyjskiej polityce.
Gra Wagnera
Ostatnio, jak podała rosyjska redakcja Radio Swoboda, zaatakował Aleksandra Biegłowa, gubernatora Petersburga z prezydenckiej Jednej Rosji. Zarzucił mu, że „regularnie narusza prawa uczestników specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie”. – Od gubernatora Petersburga ani ja, ani wojownicy Wagnera nic nie otrzymują – skarżył się....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta