Studiować w bogatym kraju
ANALIZA
Studiować w bogatym kraju
Popieramy protesty studentów -- powiedział kanclerz Helmut Kohl. -- Manifestują w słusznej sprawie, ale ich protest jest skierowany pod niewłaściwym adresem -- dodał. W Niemczech za szkolnictwo wyższe odpowiedzialne są władze krajów związkowych, udział rządu federalnego w finansowaniu uczelni wynosi zaledwie 10 proc.
Kanclerz podczas swego środowego wystąpienia w Bundestagu ostro skrytykował landy rządzone przez samych socjaldemokratów lub w koalicji z zielonymi, zarzucając im lekceważenie studentów oraz cięcia w budżecie na oświatę i badania naukowe. -- Ci, którzy protestują dziś -- powiedział Kohl -- nie mają nic wspólnego z rewolucjonistami roku 1968. Celem tej generacji nie jest obalenie rządu i systemu, ale walka o przyszłość, o zapewnienie godziwych warunków kształcenia, a potem o miejsca pracy.
Niemcy są jednym z najbogatszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta