Marsz stóp w górę zatrzymany za wcześnie
Trzech na czterech ekonomistów uważa, że przerywając cykl podwyżek stóp procentowych, RPP zrobiła błąd. W większości widzą jeszcze przestrzeń do wzrostu głównej stopy NBP o 1–2 pkt proc.
– Biorąc pod uwagę dotychczasowe zacieśnienie polityki pieniężnej oraz silne spowolnienie gospodarcze zarówno w otoczeniu zewnętrznym Polski, jak i w kraju, utrzymanie stóp procentowych bez zmian jest optymalne – przekonywał na konferencji prasowej po listopadowym posiedzeniu RPP przewodniczący tego gremium, prezes NBP Adam Glapiński. – Dotychczasowe podwyżki stóp ciągle działają, efekty będą się stopniowo uwidaczniały. W świetle dostępnych danych i prognoz obecny poziom stóp jest właściwy. Sprowadzi inflację do celu w horyzoncie projekcji NBP – tłumaczył, komentując decyzje RPP, aby drugi miesiąc z rzędu utrzymać stopę referencyjną NBP na poziomie 6,75 proc.
RPP patrzy za daleko
Ekonomiści w zdecydowanej większości nie podzielają optymizmu prezesa Glapińskiego. Uważają, że RPP nie zrobiła jeszcze wszystkiego, co powinna, aby w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej zagwarantować powrót inflacji do celu NBP, tj. 2,5 proc. (z dopuszczalnymi odchyleniami o 1 pkt proc. w każdą stronę). Do takich wniosków prowadzi sonda „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” wśród ponad 40 obserwatorów polskiej polityki pieniężnej zarówno z instytucji finansowych, jak i think tanków, organizacji biznesowych czy uczelni.
Ankietę przeprowadziliśmy kilka dni po tym, gdy bank centralny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta