Napięcia na linii rząd–sąd
Indyjski Sąd Najwyższy ostro krytykuje decyzje rządu w sprawie powoływania komisarzy wyborczych. Podważają zaufanie do neutralności wyborów – twierdzą krytycy.
Powoływanie członków komisji wyborczych w Indiach to wyłączna prerogatywa władzy wykonawczej. Na wniosek wzywających SN do oceny tej praktyki sprawą zajmuje się ława konstytucyjna indyjskiego Sądu Najwyższego.
Autorzy pozwów twierdzą, że obecna procedura powoływania komisji wyborczych podlega wpływom politycznym, co zagraża jej autonomii. Tymczasem rząd Indii stanął w ogniu krytyki po tym, jak SN zakwestionował „pilną potrzebę” nominacji Aruna Goela na szefa Komisji Wyborczej Indii.