Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wotum nieufności

06 grudnia 2022 | Sport | Kamil Kołsut
Wojciech Szczęsny wielokrotnie ratował reprezentację Polski, ale czasami nawet on był bezradny
autor zdjęcia: Glyn KIRK / AFP
źródło: Rzeczpospolita
Wojciech Szczęsny wielokrotnie ratował reprezentację Polski, ale czasami nawet on był bezradny

Liderzy kadry nie chcą grać tak, jak proponuje Czesław Michniewicz, który zrealizował cel, ale nie rozwinął drużyny. Czas na zmianę: trenera albo stylu.

Występ Polaków w fazie grupowej mundialu podzielił kibiców na estetów domagających się jakości oraz pragmatyków przekonanych, że cel uświęca środki. Michniewicz złożył talenty czołowych piłkarzy na ołtarzu wyniku i apelował, aby nie odbierać zawodnikom radości z awansu, choć sam na boisku zaproponował im wyłącznie cierpienie.

Dopiero, kiedy grając z Francuzami, nie mieliśmy nic do stracenia, zobaczyliśmy drużynę odważną. Polacy utrzymywali się przy piłce, budowali akcje, mogli nawet prowadzić. Byliśmy godnym rywalem dla mistrzów świata, ale to oni mieli Kyliana Mbappe.

Dwa obozy

Wreszcie nie musieliśmy się wstydzić reprezentacji przestraszonej, naderwaliśmy etykietkę najbardziej męczącego uczestnika mundialu. Powszechne zadowolenie z przebiegu meczu to jednak nie tyle efekt jakości, którą Polska pokazała na boisku, ale chyba przede wszystkim dowód, jak bardzo selekcjoner obniżył oczekiwania wobec drużyny – chyba także wśród zawodników. Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak przekonywali, że Polaków nie stać na piłkę ofensywną. – Nie oczekujcie od nas pięknej gry – mówił ten drugi.

Plan wykonaliśmy, choć reprezentacja w trzech pierwszych meczach męczyła siebie, rywali i kibiców. Robert Lewandowski oraz Piotr...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12438

Wydanie: 12438

Spis treści
Zamów abonament