Nieautoryzowana transakcja na karcie firmowej – i co dalej?

Nie ma rozwiązań dających pełną gwarancję bezpieczeństwa, ale dobre przygotowanie się firmy pozwala ograniczyć straty. Może też ułatwić dochodzenie zwrotu pieniędzy.

Zgodnie z danymi Narodowego Banku Polskiego liczba transakcji nieautoryzowanych, wykonywanych kartami płatniczymi wydanymi przez polskie banki co roku (od 2019 r.) przekracza 200 tys., a w drugim kwartale br. banki odnotowały 66 tys. takich operacji – więcej niż kiedykolwiek wcześniej.

Co robić w przypadku utraty środków? Czy przedsiębiorcy mogą zabezpieczyć się przed przypadkami nieuprawnionego użycia firmowych kart płatniczych?

Nawet jeśli nasza firma nie padła (jeszcze) ofiarą cyberprzestępców, odpowiednio wczesne zadanie sobie tych pytań pomoże lepiej zabezpieczyć się przed utratą środków pieniężnych.

Pierwszy krok to powiadomienie banku

Według statystyk NBP coraz rzadziej transakcje nieautoryzowane wykonywane są kartą zgubioną lub skradzioną (poniżej 10 proc. wszystkich transakcji). Znaczna większość (ponad 76 proc.) transakcji nieautoryzowanych to operacje wykonywane bez fizycznej obecności karty (tzw. card not present). Oznacza to, że użytkownik karty płatniczej wcale nie musi jej fizycznie utracić (np. wskutek kradzieży albo zagubienia), żeby z jej użyciem doszło do wykonania nieuprawnionej transakcji.

Jeśli pracownik utracił kartę, ale nie wykonano nią żadnych nieautoryzowanych transakcji, najczęściej wystarczającym krokiem będzie zgłoszenie tego faktu do banku wydawcy i zastrzeżenie utraconej karty. Zastrzeżenie karty płatniczej daje bankowi jednoznaczną...