W śniegu i błocie: walka na wyczerpanie
Front cały czas tkwi w miejscu, ale wojskowi sądzą, że taka sytuacja długo tak trwać nie może.
– Wojna doszła do swego przełomowego punktu. Sądząc z tego, że w rejonie Doniecka Rosja poszła va banque: „Umrzemy albo zwyciężymy” – to tam właśnie ostateczny przełom w wojnie. (…) Ta epicka bitwa dochodzi do końca. Od wyniku tego pojedynku w Donbasie będzie zależał dalszy rozwój sytuacji – uważa ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow.
Chodzi o walki w okolicach Bachmutu, Soledaru i Wuhledaru, które z niewielkimi przerwami trwają od końca lipca. W ciągu ostatnich trzech miesięcy Rosjanie atakują tam co dzień, a nawet nocami.
Tutaj, głównie w pobliżu Bachmutu skoncentrowali największe siły, w tym najemników z firmy Wagner uważanych po rosyjskiej stronie za najlepsze oddziały. Ale też w tym rejonie ponoszą największe straty, liczone w setkach żołnierzy codziennie. Jednak Ukraińcy również, gdyż przeciwnik cały czas ma przewagę w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta