Brak KPO to utrata wielu szans i korzyści
Trudno znaleźć jakiekolwiek zyski gospodarcze z tytułu blokowania unijnego Funduszu Odbudowy dla Polski. Za to lista potencjalnych strat jest długa.
Polityczna walka o uruchomienie Krajowego Planu Odbudowy wciąż trwa, a gospodarka wciąż traci. – Te pieniądze mogłyby pomóc utrzymać potencjał rozwojowy naszego kraju, poprawić konkurencyjności, zbudować lepszą odporności na kryzysy, także ten energetyczny – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. – A tak nie mamy żadnych korzyści.
Jasny kierunek
KPO w obecnej wersji to 35,4 mld euro (z czego 23,9 mld euro w postaci bezzwrotnych dotacji oraz 11,5 mld euro w postaci zwrotnych pożyczek), czyli ok. 159 mld zł (odpowiednio – 107 mld zł i 52 mld zł) z przeznaczeniem głównie na inwestycje w zieloną i cyfrową transformację.
Ekonomiści przyznają, że nie są to pieniądze przesądzające o być albo nie być naszej gospodarki, ale niewykorzystanie ich to po prostu grzech zaniechania i utracone korzyści i szanse. Jakie?
– Dziś w kontekście kryzysu energetycznego jasno widzimy, jak bardzo potrzebne są nam inwestycje w system energetyczny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta