Polska robi, co może, ale świat nie
Nie ma paniki, ale przygotowujemy się do apokalipsy – mówi „Rz” Natalia Zubar, znana ukraińska działaczka społeczna.
Stoi pani na czele Centrum Informacji Monitoringu Majdanu, braliście czynny udział w „rewolucji pomarańczowej”, ale też „rewolucji godności”. Co robicie w trakcie trwającej od lutego wojny?
Dokumentujemy zniszczenia infrastruktury cywilnej w obwodzie charkowskim. Zbieramy dowody, robimy zdjęcia i nagrywamy z dronów zniszczone budynki, elektrownie, zajezdnie tramwajowe. Dołączamy materiały do toczących się postępowań karnych. Brakuje ludzi i środków, by to wszystko, co wyrządziła Rosja Ukrainie, udokumentować. Policja szacuje, że blisko 1000 ludzi zostało zamordowanych w obwodzie charkowskim, ale to wstępne dane, nie obejmują jeszcze liczb z terenów deokupowanych. Najbardziej zniszczona w obwodzie charkowskim została miejscowość Izium. Zrujnowano tam 80 proc. wszystkich budynków i mostów. W rejonie iziumskim są wioski, w których żaden budynek nie ocalał. Żaden.
Przed wojną rosyjskojęzyczny Charków był uważany za jedno z najbardziej lojalnych wobec Rosji miast Ukrainy.
To już przeszłość. Lojalność charkowian wobec Rosji zniszczyły spadające rosyjskie rakiety. Nastroje zmieniły się radykalnie. Zwłaszcza wśród tych, którzy pozostali w Charkowie. Bo ci,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta