Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kino należy do artystów

12 grudnia 2022 | Kultura | Barbara Hollender
Roland Östlund po raz drugi zgarnął europejskie nagrody, w 2017 r. zrobił to za film „The Square”, teraz za – „W trójkącie”
autor zdjęcia: Halldor KOLBEINS/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Roland Östlund po raz drugi zgarnął europejskie nagrody, w 2017 r. zrobił to za film „The Square”, teraz za – „W trójkącie”

Najważniejsze Europejskie Nagrody Filmowe zgarnął w tym roku Szwed Ruben Östlund. Z Polaków doceniony został Paweł Mykietyn za muzykę do filmu „IO”.

Akcja tegorocznego triumfatora – „W trójkącie” – zaczyna się na luksusowym statku wycieczkowym. Na pokładzie bardzo bogaci ludzie, od rosyjskiego oligarchy z żoną i kochanką czy brytyjskich handlarzy z bronią zaczynając, na sławach modelingu kończąc. W czasie burzy statek tonie, garstka, która przeżywa, ląduje na wyspie, jak się wydaje, bezludnej, gdzie całkowicie zmienia się społeczna hierarchia. Tylko sprzątaczka potrafi dać sobie radę w ciężkich warunkach. I wykorzysta to, podporządkowując sobie niedawnych gości.

„W trójkącie” to mocna satyra społeczna. Reżyser Ruben Östlund powołuje się na Buñuela, którego uwielbia, i rzeczywiście w czasie projekcji można pomyśleć o jego „Aniele zagłady”. Ja przyznaję, że nie jestem entuzjastką tego filmu. Nie ma w sobie finezji Szweda – „The Square”.

Społeczne przesłanie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12443

Wydanie: 12443

Spis treści

Reklama

Zamów abonament