Kino należy do artystów
Najważniejsze Europejskie Nagrody Filmowe zgarnął w tym roku Szwed Ruben Östlund. Z Polaków doceniony został Paweł Mykietyn za muzykę do filmu „IO”.
Akcja tegorocznego triumfatora – „W trójkącie” – zaczyna się na luksusowym statku wycieczkowym. Na pokładzie bardzo bogaci ludzie, od rosyjskiego oligarchy z żoną i kochanką czy brytyjskich handlarzy z bronią zaczynając, na sławach modelingu kończąc. W czasie burzy statek tonie, garstka, która przeżywa, ląduje na wyspie, jak się wydaje, bezludnej, gdzie całkowicie zmienia się społeczna hierarchia. Tylko sprzątaczka potrafi dać sobie radę w ciężkich warunkach. I wykorzysta to, podporządkowując sobie niedawnych gości.
„W trójkącie” to mocna satyra społeczna. Reżyser Ruben Östlund powołuje się na Buñuela, którego uwielbia, i rzeczywiście w czasie projekcji można pomyśleć o jego „Aniele zagłady”. Ja przyznaję, że nie jestem entuzjastką tego filmu. Nie ma w sobie finezji Szweda – „The Square”.
Społeczne przesłanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta