Rok zerowy
Pięć wieków po narodzeniu Chrystusa uczony mnich ustalił datę jego narodzin. I dał początek obowiązującej do dziś erze chrześcijańskiej. Ale i wielu kłopotom. Pierwszy z nich: wbrew długowiekowemu przekonaniu, że Chrystus narodził się w roku zerowym, takowego nigdy nie było.
Dionizy Mały (łac. Dionysius Exiguus), jednoosobowy think tank w habicie, kanonista, chronolog i teolog, rodem z dzisiejszej Konstancji w Dobrudży (ok. 470–550), pół tysiąca lat po Chrystusie (w 532 r.) obliczył, że Zbawiciel urodził się 25 grudnia – 754 lata od założenia Rzymu. Tak złożył do grobu praktykę liczenia lat bieżących od przejmowania urzędu przez dwóch rzymskich konsulów, później od narodzin kolejnych cesarzy. A przy obliczaniu liczb absolutnych – od niepewnej cezury założenia Rzymu. Co ważniejsze, roczna data urodzin Chrystusa zapoczątkowała nową rachubę kalendarzową, czyli erę chrześcijańską, którą stosujemy do dziś. To dlatego dobiega końca 2022 rok naszej ery, gdyż od narodzenia Chrystusa upłynęło 2022 lata.
Data dzienna i roczna
Jak mnich wpadł na datę dzienną, skoro ewangelie nic o niej nie mówią? Najbardziej skrupulatny Łukasz Ewangelista, który żył zaledwie dwa pokolenia po zmartwychwstaniu Jezusa (90 r. n.e.), nie zająknął się nawet w relacji z jego narodzenia, by było wówczas zimno. Do czasów Dionizego Narodzenie Pańskie świętowano dowolnie, w zależności od regionu. Przeważnie jednak w szerokim wachlarzu między styczniem a majem, często na wiosnę, o czym wspominają wczesnochrześcijańskie apokryfy, pisma, które nie weszły do kanonu Nowego Testamentu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta