Zdradzona „Zuzanna”
Afera Lawona w wyjątkowy sposób uchyla rąbka spiskowej praktyki dziejów, gdyż tajne służby rzadko chwalą się sukcesami, o porażkach zaś milczą jak grób.
Gdy Trybunał Wojskowy w Kairze skazał ośmioro egipskich Żydów za terroryzm, szpiegostwo i zdradę państwa, Izrael grzmiał o nagonce i antysemickich prześladowaniach. Tyle opinia publiczna wiedziała z gazet, które przemilczały związek procesu z tajemniczym konfliktem, jaki w Tel Awiwie rozbił partię rządzącą i strącał głowy na szczytach władzy. Istota sprawy, skryta za eufemistycznym zwrotem „niefortunny incydent”, ujawniła się później jako afera Lawona.
Żywe pochodnie
Dramat zaczął się w Aleksandrii, gdzie 2 lipca 1954 r. spłonął miejski urząd pocztowy. Ogień nie pochodził ze zwarcia elektrycznego, jak wstępnie sądzono, gdyż jednocześnie zajął różne części budynku, prawdopodobnie od skrzynek na listy.
Pożar był tylko zwiastunem wydarzeń z 14 lipca, gdy niemal równocześnie ogień strawił bliźniacze biblioteki Agencji Informacyjnej Stanów Zjednoczonych, czyli własność amerykańskiego Departamentu Stanu w Kairze i Aleksandrii. Podpalenie było oczywistością, zwłaszcza że w zarzewiu ognia śledczy znaleźli niedopalony fosfor, choć żadna organizacja nie przyznała się zamachów.
Dziewięć dni później, identyczny pożar w Kairze strawił dwa kina – oba należące do Brytyjczyków, dworzec kolejowy i Pocztę Główną. Szczęśliwie poza drobnymi obrażeniami nie było ofiar,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta