Sąd Najwyższy rzadko zajmuje się dyscyplinarkami lekarzy
Do SN trafia rocznie kilka skarg kasacyjnych medyków związanych z odpowiedzialnością zawodową.
Izba Odpowiedzialności Zawodowej rozpatrzyła do tej pory zaledwie jedną sprawę lekarza i dwie sprawy lekarzy dentystów. To bardzo mało, biorąc pod uwagę, że orzekała już w 20 sprawach prokuratorów, 17 sprawach adwokatów i 15 radców prawnych. Najwięcej rozpatrzonych spraw dotyczyło sędziów (131), ale wynika to z tego, że kasacje sędziowskie przez 3,5 roku nie były w ogóle rozpatrywane. Izba Odpowiedzialności Zawodowej zaczęła procedować w lipcu zeszłego roku.
Spraw nie jest dużo
– Do Sądu Najwyższego wpływa od pięciu do dziewięciu spraw dyscyplinarnych lekarzy rocznie. Jest ich nieco mniej niż spraw pozostałych zawodów, a pamiętajmy, że lekarzy jest więcej niż np. adwokatów czy radców prawnych. Poziom usług lekarzy jest na dobrym poziomie – mówi Wiesław Kozielewicz, prezes SN kierujący pracą Izby Odpowiedzialności Zawodowej. I dodaje, że nie ma też zastrzeżeń do funkcjonowania sądów lekarskich.
– Spraw lekarzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta