Poseł już raczej nie pyta, woli skontrolować
Lawinowo spada liczba składanych interpelacji poselskich. Powodem jest ich ignorowanie lub składanie wymijających odpowiedzi – twierdzą posłowie.
W 2022 r. posłowie złożyli 8045 interpelacji poselskich – to aż o połowę mniej niż w 2020 r., kiedy to wpłynęło ich aż 15 988, a w 2021 r. – 12 842 (spadek o jedną czwartą). O tysiąc – rok do roku – spadła również liczba zapytań poselskich, o blisko 100 wzrosła natomiast liczba pytań w sprawach bieżących. Interpelacje kierują do organów państwa – ministrów i premiera – przede wszystkim posłowie opozycji. Dlaczego posłowie już nie pytają?
– Bo stało się to bezcelowe. Rząd albo pytania ignoruje, albo zwleka, albo odpowiada w wymijający sposób. Doszło do tego, że musimy pytać instytucje centralne podległe ministerstwom, bo system kontroli poselskiej działań państwa całkowicie się wypaczył. Mamy do czynienia z patologią, jakiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta