PKB i pułapki statystyki
Podane przez GUS wstępne dane na temat wzrostu polskiego PKB w roku 2022 wywołały zaskoczenie. Przynajmniej u tych, którzy nie rozumieją zbyt dobrze statystyki.
„Statystyka, proszę pana, jest jak księżyc, to nudzi, proszę pana, i łudzi”, napisał w jednym ze swoich wierszy Gałczyński. A XIX-wieczny brytyjski premier Beniamin Disraeli miał dodać, że zna trzy poziomy kłamstwa: „kłamstwo, bezczelne kłamstwo oraz statystyka”. Wygląda na to, że muszę stanąć w obronie statystyki, bo może wprawdzie nudzić, ale łudzi i oszukuje tylko wtedy, kiedy nie rozumiemy jej ograniczeń.
Na pierwszy rzut oka wyszło na to, że rację mieli rządzący. Przecież niedawno prezes NBP oceniał, że 5 proc. wzrostu PKB to dowód, że polska gospodarka jest w świetnym stanie. A prognozy mówiące o wzroście o 0,5–1 proc. w roku 2023...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta