Skuteczna polityka rodzinna nie da szybkich zysków politycznych
Polityka społeczna odzwierciedla perspektywę władzy, a nie realne potrzeby – uważa prof. Irena Kotowska, ekonomistka z SGH. Dobrze funkcjonujące usługi publiczne zwiększają poczucie bezpieczeństwa rodzin.
Informacje ze spisu powszechnego o tym, w jakich rodzinach żyjemy, są tak ważne dla przyszłości demograficznej?
To fotografia populacji, jak mówią demografowie. Statystyka bieżąca pokazuje demograficzne zdarzenia: ile dzieci się urodziło, ile osób zawarło małżeństwa, ile się rozwiodło. Ale dopiero spis powszechny daje możliwość dowiedzenia się, jaka jest struktura ludności: ile osób jest samotnych, ile pozostaje w związkach małżeńskich, a ile tworzy związki niemałżeńskie. Jest jedynym pełnym źródłem informacji o gospodarstwach domowych i rodzinach. Informacje spisowe pozwalają ocenić znaczenie zmian, które umykają bieżącej rejestracji.
Ostatnie potwierdziły, iż coraz większe znaczenie w tworzeniu rodzin mają związki niemałżeńskie. Wiemy o tym, bowiem rośnie liczba i odsetek urodzeń pozamałżeńskich. Wzrosła grupa osób, które tworzą rodzinę, choć nie są małżeństwem. W więcej niż w połowie związków niemałżeńskich żyją dzieci. To widoczna zmiana w stosunku do danych spisu z 2011 roku. Choć – moim zdaniem – liczba tych związków jest niedoszacowana. Uważam, że część osób nie zadeklarowała, iż pozostaje w innym związku niż małżeństwo. Mimo to mamy dowód, że ludzie tworzą różne typy rodziny.
Ta fotografia ma znaczenie socjologiczne czy ekonomiczne?
Oba. Oficjalna narracja, która jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta