Nowy plan zagospodarowania uderza w krakowskie firmy
Na niemal 700 ha Płaszowa i Rybitw w Krakowie ma powstać Nowe Miasto: wielofunkcyjna dzielnica z drapaczami chmur. Działające tu firmy alarmują: to wyrok na nasz biznes.
Pierwsze czytanie projektu nowego planu zagospodarowania Płaszowa i Rybitw – pod nazwą Nowe Miasto – ma się odbyć na sesji Rady Krakowa w środę 8 marca. Będzie gorąco. Protesty przed urzędem zapowiadają działające na tym obszarze firmy. Obowiązujący jeszcze plan, zaledwie sprzed dekady, dopuszcza w tym miejscu przemysł i usługi. Teraz miasto widzi tam wielofunkcyjną dzielnicę z drapaczami chmur. – Nie wiemy, co się z nami stanie – mówią przedstawiciele biznesu. – Zapisy nowego planu uniemożliwiają nam rozwój. Jesteśmy skazani na wywłaszczenie.
Projekt na dekady
Nowe Miasto według ratusza ma być „centrotwórczym ośrodkiem łączącym funkcje mieszkaniowe, gospodarcze, naukowe i publiczne”. Przewidziana jest 25–40-metrowa zabudowa, a także 23 wieżowce (najwyższe: 150 m, najniższe 90 m). – Szacunkowo na tym obszarze będzie mogło powstać ok. 35 tys. mieszkań o powierzchni 50 m² – wskazuje Emilia Król z biura prasowego krakowskiego ratusza. Przewidziano też usługi, biura, szkoły, przedszkola, parki, nowe drogi i linie tramwajowe.
Projekt planu, jak tłumaczy ratusz, realizuje politykę przestrzenną miasta wyrażoną w studium zagospodarowania z 2014 r., które teren ten określa jako „strategiczny”. Jest też realizacją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta