Niepewne czasy sprzyjają światowej gorączce złota
METALE SZLACHETNE | Cena „królewskiego” kruszcu może wyraźnie przebić poziom 2000 dolarów za uncję – uważają eksperci
Złoto znowu przykuwa uwagę. Zawirowania związane z problemami sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych i Europie sprawiły, że cena tego kruszcu przebiła na światowych rynkach psychologiczny poziom 2000 dolarów za uncję.
– Podobny poziom widzieliśmy tylko dwa razy w historii: w sierpniu 2020 r. oraz marcu 2022 r. Wydaje się, że problemy banków na świecie spowodowały u inwestorów wzrost awersji do ryzyka, co mogło napędzić popyt na tzw. bezpieczne aktywa, czyli m.in. na złoto – zauważa Grzegorz Dróżdż, analityk firmy Conotoxia.
Wśród ekspertów nie brakuje opinii, że to jeszcze nie koniec i cena może dalej rosnąć. Czy czeka nas więc kolejna gorączka złota?
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Złoto w świecie finansów uznawane jest za tzw. bezpieczną przystań, do której kapitał płynie w niepewnych czasach. Mówiąc w uproszczeniu, im więcej strachu na rynku, tym lepiej dla złota.
– Zależność ta funkcjonuje od lat i jest zauważalna również obecnie. Metal jest traktowany jako globalna waluta. Wynika to z historycznych uwarunkowań. Złoto jest aktywem materialnym, a jednocześnie charakteryzuje się wysoką płynnością. Jego wartość nie spadnie do zera. Natomiast z upłynnieniem, czyli ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta