Nie róbmy kłótni o kęsy ze stołu

autor zdjęcia: PAP/Leszek SzymaŇski

źródło: Rzeczpospolita

Kultura w Polsce wymaga większych środków i lepszych kryteriów podziału.

Kilka sformułowań użytych przez red. Łukasza Warzechę w felietonie „Jak zgasić zapał entuzjastów” opublikowanym w „Rzeczpospolitej” 29 marca, zdecydowane nie jest, pomimo zapewnień, „pro publico bono”. Nie jest albo z rozmysłu, albo z niewiedzy. Pozwalam sobie zatem na kilka słów komentarza.

Festiwal Warszawska Jesień nie jest „molochem”, ale jednym z największych festiwali nowej muzyki na świecie. W tym roku będzie miał swoją 66. edycję. Festiwal jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich znaków kulturowych.

Warszawska Jesień nie jest „instytucją” w sensie prawnym i w niczym nie przypomina kojarzącego się z tym określeniem gmachem z wieloma pokojami, portierami i kierowcami. Jeśli jest instytucją, to przez kulturową pozycję i siłę oddziaływania wypracowane...