Stawia się bogaczom
Przez kolejne cztery lata europejskim futbolem będzie rządził Aleksander Ceferin – słoweński prawnik, który wypowiedział wojnę krezusom.
Kiedy w 2016 roku zastępował na stanowisku odsuniętego od władzy po zarzutach korupcyjnych Michela Platiniego, chyba nie spodziewał się, że przyjdzie mu kierować organizacją w tak burzliwych czasach. Najpierw pandemia, która wywróciła do góry nogami kalendarz i była pierwszym sprawdzianem umiejętności reagowania na sytuacje kryzysowe. Później rosyjska agresja na Ukrainę. I jeszcze nieustanna walka z architektami Superligi, próbującymi od kilku lat przepchnąć swój pomysł utworzenia elitarnych rozgrywek dla bogaczy.
Ceferin przejmował władzę dzięki wsparciu małych i ubogich, obiecał, że będzie bronił ich interesów i kontynuował dziedzictwo Platiniego. – Chcę prowadzić UEFA w stronę większej równości między bogatymi i biednymi, działać bardziej transparentnie – zapowiadał.
Został najmłodszym szefem federacji (dziś ma 55 lat), a fakt, że pochodzi z kraju o niewielkich tradycjach futbolowych i nie jest znany szerokiej publiczności (pracował wcześniej w Komisji Prawnej i Komisji Dyscypliny UEFA), miał być atutem, bo federacja szukała nowej twarzy, by ocieplić wizerunek skostniałej instytucji.
Jego pierwsza pełna kadencja naznaczona była walką z niepokornymi krezusami. Poszedł z nimi na noże. Klubom, które dołączą do Superligi, groził wykluczeniem z europejskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta