Tanie kredyty to pretekst do podwyżek cen mieszkań
O 19 proc. wzrosły w ciągu roku transakcyjne ceny nowych lokali w Białymstoku. W stolicy i Krakowie – o 12 proc. Drożały też lokale używane, najbardziej – o 23 proc. – w Zielonej Górze.
W tym roku niewielkie podwyżki cen mogą dotknąć małych lokali, na które jest duży popyt. Zdrożeć mogą też mieszkania premium – prognozują eksperci firmy Emmerson Evaluation w raporcie „Evaluer Index 2023”, który „Rzeczpospolita” publikuje pierwsza.
Do wzrostu cen części nieruchomości może się przyczynić program kredytów na 2 proc. Ma on wejść w życie w lipcu. Analitycy przewidują, że o kilka procent mogą jednak stanieć duże nieruchomości, które sprzedają się gorzej.
Dwucyfrowe zwyżki
Ubiegły rok dla rynku nieruchomości był trudny, na co wpływ miały m.in. wysoka inflacja i wybuch wojny w Ukrainie. – Niesprzyjająca sytuacja gospodarcza przełożyła się na popyt. Po latach dobrej passy rynek mieszkań odnotował spadki sprzedaży – zaznaczają autorzy raportu. Rosły stopy procentowe, a KNF zaostrzyła kryteria oceny kredytobiorców. Wielu klientów straciło zdolność kredytową. – Deweloperzy mogli liczyć głównie na klientów gotówkowych. Dostosowując do nich ofertę, zaczęli budować mieszkania o wysokim standardzie, w atrakcyjnych lokalizacjach, co wpłynęło na wzrost cen – tłumaczą analitycy. A te od dziewięciu lat nieustannie rosły, bijąc rekordy w 2021 r. W 2022 r. mimo trudniejszej sytuacji gospodarczej mieszkania drożały i na rynku pierwotnym, i na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta