Wszystkie ręce na pokład
Nie ma w polskim hokeju bajki, bajkę przeżywa jedynie reprezentacja. Świat nam trochę odskoczył. To dopiero początek drogi – mówi „Rz” były reprezentant kraju Mariusz Czerkawski.
Skąd wziął się sukces reprezentacji Polski, która po 22 latach awansowała do mistrzostw świata elity?
To nagroda za lata ciężkiej pracy. Sztab zrobił wszystko, żeby doszlifować zespół. Mieliśmy kilku młodych zawodników, jak Kamil Wałęga, Paweł Zygmunt, Bartłomiej Jeziorski czy Alan Łyszczarczyk, którzy pomogli doświadczonym: Grzegorzowi Pasiutowi, Patrykowi Wronce, Krystianowi Dziubińskiemu, Johnowi Murray'owi. Poprawiliśmy grę w przewadze i osłabieniu, mieliśmy rekordowe liczby. Pokazaliśmy dojrzałość oraz wiarę. Umieliśmy się podnosić po stratach i dalej atakować.
Pochwały dla trenera oznaczają, że mamy lepszy zespół niż suma umiejętności zawodników, czy po prostu w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta