Dziewiątka, czyli bezradność
Kiedy mimo interesu państwa, a nawet determinacji władzy, przez ponad dwa lata nie udaje się przepchnąć regulacji prawnych, to mamy klasyczny przykład politycznego imposybilizmu.
Ponad dwa lata temu, 4 maja 2021 r., oznajmialiśmy niemal z entuzjazmem: „Posłowie głosami PiS i Lewicy zdecydowali o przyjęciu projektu ustawy w sprawie ratyfikacji Funduszu Odbudowy. Przeciw byli głównie posłowie Konfederacji, wstrzymały się KO i PSL”. Stanowisko polskich eurosceptyków było oczywiste, ale postawa Koalicji Obywatelskiej i PSL nie do końca zrozumiała. Z jednej strony opozycja zawsze ma święte prawo głosować przeciw rządzącym, z drugiej zaś KPO wydawał się sprawą ponad podziałami, pulą europejskich pieniędzy, której polska gospodarka łaknie jak kania dżdżu. Tłumaczenia liderów opozycji dla własnego elektoratu wydawały się jednak zrozumiałe: nie chcemy, by PiS wykorzystało środki z KPO na potrzeby kolejnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta