Polskie firmy mogą odbudowywać zniszczony przez wojnę Karabach
Będziemy potrzebowali wysokiej jakości usług związanych m.in. z budownictwem, telekomunikacją czy budową dróg, a także specjalistycznej polskiej wiedzy – mówi Nargiz Gurbanova, ambasador Republiki Azerbejdżanu w Polsce.
Wymiana handlowa pomiędzy Polską a Azerbejdżanem nie wygląda imponująco, choć w obu krajach przyznaje się, że mogłaby być większa. Czy jest więc do tego potencjał?
Według naszych statystyk wartość obrotów w 2022 r. wyniosła ok. 141 mln dol., w tym 120 mln dol. stanowił polski eksport do Azerbejdżanu. Gdyby porównać te dane z 2021 r., okaże się, że polski eksport wzrósł o 98 proc., natomiast eksport Azerbejdżanu do Polski powiększył się pięć i pół razy. Azerbejdżan importuje głównie maszyny i urządzenia, turbiny, farmaceutyki, produkty chemiczne, kosmetyczne, a także sprzęt telekomunikacyjny. Z kolei do Polski wysyłamy przede wszystkim świeże i przetworzone produkty rolne, opakowania czy wyroby gliniane. Eksportujemy także produkty petrochemiczne, ale w warunkach po pandemii, przy zwiększonych powiązaniach pomiędzy Azją Środkową, Azerbejdżanem oraz Europą, z pewnością jest duża potrzeba zdynamizowania relacji handlowych.
W Azerbejdżanie działa niewiele ponad 20 polskich firm, tymczasem inwestorów z całej Unii Europejskiej jest tam blisko 900, którzy zainwestowali ok. 35 mld euro. Czym można zachęcić polskich przedsiębiorców do ulokowania działalności w Azerbejdżanie?
21 polskich firm zarejestrowanych w Azerbejdżanie zainwestowało ok. 20 mln dol., natomiast inwestycje Azerbejdżanu w Polsce są warte 6,5 mln dol. Rzeczywiście,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta