Krajobraz po wielkiej wodzie
Nad zalanym rejonem zawisła groźba wybuchu epidemii cholery.
– Codziennie pobieramy próbki wody. Dużego zanieczyszczenia nie ma, ale już kilka razy wykrywaliśmy zarazki cholery – powiedział Ołeh Pawlenko z ukraińskiej Ekologicznej Inspekcji.
Do Dniepru jednak dostało się kilkaset ton paliw. Do odległej o 100 km Odessy na kawałkach drewnianych chałup dopłynęły dwa psy. – Nie mamy wątpliwości, że zwierzęta są z Chersońszczyzny. Ich sierść pokryta była jakąś śliską błoną, cuchnącą ropą naftową – opowiada Jana Tytarenko z ekologicznej organizacji „Zakon pryrody”.
Ciała na ulicach
Podtopionych jest nadal około 100 km kw. i ponad 40 miejscowości, z których trzy czwarte znajduje się na prawym, wyzwolonym brzegu Dniepru. Tam, gdzie jest ukraińska administracja, dociera też pomoc dla powodzian,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta