Eksport, VAT i legalna teoria dowodowa
Bez komunikatu IE599 organy podatkowe nie chcą akceptować zerowej stawki podatku od towarów i usług w eksporcie, nawet gdy jest oczywiste i dowiedzione innymi dokumentami, że wywóz został rzeczywiście dokonany.
Mogłoby się wydawać, że współczesne prawo podatkowe i przyjęte zasady jego stosowania nie mają wiele wspólnego z prawem średniowiecznym. Jest jednak inaczej. Co najmniej w jednym aspekcie polskie regulacje dotyczące VAT, a właściwie przyjęty przez organy podatkowe sposób ich rozumienia, są charakterystyczne dla inkwizycyjnego procesu karnego i legalnej teorii dowodowej, która była wykorzystywana w procesach o czary. Zaczęło się to zmieniać w ostatnich latach, ale niestety obecnie mamy do czynienia z odwróceniem pozytywnej tendencji i powrotem do średniowiecza. Ale po kolei.
Zasady średniowieczne…
Najogólniej rzecz ujmując, teoria legalnej (formalnej) oceny dowodów opiera się na założeniu, że konkretna okoliczność faktyczna może być udowodniona jedynie w określony sposób. Innymi słowy, prawo określa jaki dowód jest dopuszczalny, kiedy daną okoliczność należy uznać za udowodnioną, ewentualnie jakich dowodów nie można w ogóle użyć. Przejawem tego podejścia były na przykład reguły mówiące o tym, jakie dowody sędzia ma obowiązek uznać za pełne (dowodzące danej okoliczności ponad wszelką wątpliwość), jakie dowody są lepsze od innych (np. zeznanie mężczyzny miało większe znaczenie niż zeznanie kobiety) czy też kiedy zastosować tortury (po uzyskaniu zeznań dwóch naocznych świadków). Ze względu na te reguły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta