Demokracja pro forma
Tajlandia, mimo jednoznacznych wyników wyborów w maju, niestety nie wkroczyła na ścieżkę reform.
Demokracja demokracją, wybory wyborami, a sprawiedliwość i władza muszą być po naszej stronie – taki wniosek nasuwa się po głosowaniu w tajskim parlamencie 13 lipca i odrzuceniu kandydatury Pity Limjaroenrata na stanowisko premiera.
Pita i jego partia Idźmy Naprzód zdecydowanie wygrała wybory 14 maja i niemal natychmiast po nich utworzyła aż ośmiopartyjną koalicję, zyskując większość – 312 na 500 głosów – w Izbie Reprezentantów. Nie zdobyła natomiast, jak można było łatwo przewidzieć, niemal żadnych zwolenników w liczącym 250 foteli Senacie, desygnowanym przez dotychczasowe władze, zdominowane przez wojsko i konserwatystów związanych z dworem królewskim,
Co prawda, dotychczasowy premier – od wojskowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta