Trudna walka z eurokorupcją
Parlament Europejski broni się przed agresywnym lobbingiem państw trzecich. Na liście poza Katarem są też m.in. Rosja, Chiny i ZEA.
Eva Kaili, główna podejrzana w korupcyjnej aferze Katargate, może już głosować, bo warunkowo została zwolniona z aresztu i na wolności czeka na sądowy proces. Niegdyś gwiazda greckiej polityki, ta była prezenterka telewizyjna została pozbawiona funkcji wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego i usunięta z frakcji Socjalistów i Demokratów. Po kilku miesiącach więzienia wróciła do europoselskich ław jako niezrzeszona. W głosowaniu nad nowymi zasadami etycznymi, które są konsekwencją Katargate, Greczynka nie wzięła udziału.
Konkretów nie widać
Poparł je natomiast inny oskarżony o branie łapówek – Belg Marc Tarabella. Podobnie jak Kaili również na wolności oczekujący na ewentualny proces. Jednak siedem miesięcy po wybuchu afery katarskiej i niespełna rok przed wyborami do Parlamentu Europejskiego nie widać konkretnych decyzji, które miałyby uczynić unijną instytucję odporną na korupcję.
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski przegłosował dwie inicjatywy. Jedna to powołanie międzyinstytucjonalnej komisji ds. etyki, która nadzorowałaby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta