Sąd frankowy może się pochwalić rekordową wydajnością
Jeśli łączenie spraw nie będzie budzić zastrzeżeń sądu drugiej instancji, to z pewnością zachęci to sędziów do korzystania z tego narzędzia – ocenia sędzia Tomasz Niewiadomski, szef sądu frankowego – XXVIII Wydziału Cywilnego SO w Warszawie.
Dwa tygodnie po głośnym wyroku TSUE w sprawach frankowych, dotyczącym wynagrodzenia za kapitał, w sądzie frankowym, którym pan kieruje, udało się przeprowadzić połączone rozpoznanie 22 spraw i wydać wyrok. Dużo to wymagało organizacyjnej pracy sędziego i przygotowanie musiało być chyba wcześniej rozpoczęte?
Oczywiście, sędzia Aleksandra Orzechowska rozpoczęła przygotowania kilka miesięcy wcześniej. Wymagało to od niej opracowania koncepcji działania i dokładnej analizy spraw pod kątem ich podobieństwa, a więc czy nadają się do połączenia. Trzeba też podkreślić wagę pomocy ze strony pani sekretarz sądowej, która szybko i sprawnie wykonywała wszelkie zarządzenia.
Jakie wnioski z tego przedsięwzięcia płyną dla pana i dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta