Na ile wystarczą banki ziemi
Na zgromadzonych gruntach deweloperzy mogą budować nawet kilka lat. Firmy systematycznie uzupełniają banki ziemi.
Rozwiązał się worek z wyborczymi obietnicami. Partyjne programy puchną od zobowiązań – także dla mieszkaniówki. Tanie lokale na wynajem, modernizacja wielkiej płyty, darmowe kredyty, uwolnienie gruntów z Krajowego Zasobu Nieruchomości to tylko niektóre z propozycji. Rynek tymczasem robi swoje, firmy deweloperskie szukają dobrych działek, powiększają banki ziemi.
Szybki start
– Banki ziemi deweloperów pozostają na stabilnym poziomie, to kilka procent w strukturze aktywów – podaje Małgorzata Wełnowska, starszy analityk ds. rynku nieruchomości w Cenatorium, powołując się na dane NBP za I półrocze. – Zgromadzone tereny wystarczą średnio na ponad rok produkcji. W zależności od wielkości firmy deweloperskiej i wielkości banku czas ten jest różny. W przypadku mniejszych deweloperów, zatrudniających do 49 osób, średnio to ok. półtora roku produkcji. U większych – ok. roku.
Ile mieszkań mogłoby powstać na wszystkich zgromadzonych terenach? Jak zaznacza Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD), w Polsce nie ma żadnej centralnej bazy takich gruntów.
– Wszelkie szacunki są obarczone ogromnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta