Hiszpański sądwalczy z maczyzmem
Agresja mężczyzny wobec kobiety, z którą żyje w związku, ma szczególne znaczenie – mówi profesor Juan Antonio Lascuraín Sanchez, tłumacząc hiszpańskie podejście do zwalczania przemocy na tle płciowym.
Czym są sądy ds. przemocy wobec kobiet, które powstały w Hiszpanii w 2004 r. i jakie były motywy powołania ich do życia?
Była to część reformy proceduralnej hiszpańskich sądów i element postanowień ujętych w ustawie organicznej przeciwko przemocy wobec kobiet z 2004 r. oraz reformy całego kodeksu karnego. Wówczas po raz pierwszy wprowadzono coś, co wtedy było zupełną nowością, czyli prawny koncept przemocy na tle płciowym. Oznacza to, że określone zachowania, jeśli występują między konkretnymi podmiotami, tzn. podmiotem czynnym – mężczyzną, a podmiotem biernym – kobietą i jeśli istnieje między nimi stała relacja uczuciowa, obecna lub przeszła, to dany typ agresji staje się szczególnie groźny i zasługuje na większą karę niż to samo zachowanie między innymi podmiotami. Konkretnie odnosi się to do czterech przestępstw: znęcania się, pogróżek, bezprawnego zmuszania do określonego zachowania oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Kiedy przegłosowano to prawo, zaczęła się debata konstytucyjna, czy przypadkiem karanie jakiegoś zachowania inaczej, zależnie od tego, kto je popełnia i kto jest jego ofiarą, nie narusza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta