Klęska w automatach
Choć państwowy moloch od paru lat zapowiada budowę potężnej sieci maszyn do odbioru paczek, ta się kurczy. Teraz Poczta Polska znów mówi o ekspansji.
Poczta na rynku automatów paczkowych, które dla 82 proc. kupujących online stanowią najczęściej wybieraną formę odbioru przesyłek, praktycznie nie istnieje. Jeszcze w 2019 r., gdy ruszyła budowa sieci, moloch nawiązał współpracę z firmą SwipBox i postawił ok. 200 urządzeń.
W kolejnych latach zapowiadał wzrost do 2 tys. lokalizacji. To były tylko słowa – dziś współpracy ze SwipBoxem już nie ma, a wyszukiwarka punktów odbioru PP pokazuje dostępne... 83 maszyny.
Jak się jednak dowiedziała „Rzeczpospolita”, teraz spółka zapowiada, że w 2024 r. postawi „kolejne tysiące” urządzeń.