Zdławienie inflacji czy niezależności NBP
Niezależnie od wyniku wyborów czeka nas w gospodarce i w polityce trudny okres. Szkoda, że w takiej sytuacji Adam Glapiński pogrzebał zasadę apolityczności NBP i opowiedział się za modelem „rozwoju” mającym odizolować Polskę od Europy.
Po ostatniej konferencji prezesa NBP wielu komentatorów odniosło się znacznie bardziej krytycznie niż zwykle zarówno do treści, jak i formy jego wystąpienia. Trudno się dziwić, skoro cechowało się ono co najmniej słabo skrywaną niechęcią, a przez większość czasu wysokim poziomem agresji prezesa wobec osób czy grup zawodowych mających inne niż on oceny prowadzonej przez NBP polityki.
Drugim charakterystycznym rysem wystąpienia był silny, można nawet powiedzieć, że skokowy wzrost czasu przeznaczonego na bezpośrednią agitację przedwyborczą na rzecz PiS w stosunku do czasu poświęconego ocenie sytuacji gospodarczej.
Niezależnie jednak od kolejnego, comiesięcznego wkładu prezesa w obniżanie poziomu zrozumienia przez społeczeństwo procesów gospodarczych poprzez niepełne, mocno selektywne i tendencyjnie jednostronne ich przedstawianie jego wystąpienie przyniosło paradoksalnie także dwie istotne korzyści.
Po pierwsze, potwierdziło ono jeszcze raz i bardziej dobitnie, jak wielkim błędem prezydenta było powołanie Adama Glapińskiego na drugą kadencję w sytuacji, gdy dobrze znany był już niski poziom jego kompetencji merytorycznych oraz autokratyczny sposób kierowania pracami RPP i zarządzania bankiem centralnym. Po drugie, pozwoliło uchwycić pewną całościową, bardzo niebezpieczną wizję przyszłego, docelowego kształtu modelu gospodarczego i politycznego Polski i jej miejsca w Europie i w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta