Konflikty zbrojne szkodzą gospodarce Unii Europejskiej
Komisja Europejska po raz kolejny obniżyła prognozę wzrostu gospodarczego dla UE. W Polsce będzie trochę lepiej.
– Przewiduje się, że w 2024 i 2025 roku wzrost w Polsce przyspieszy odpowiednio do 2,7 proc. i 3,2 proc. Konsumpcja prywatna ma być głównym motorem wzrostu w miarę wzrostu płac realnych i zaniku inflacji. Inwestycje i eksport netto mają wspierać wzrost – powiedział Paolo Gentiloni, unijny komisarz ds. gospodarczych, przedstawiając w środę jesienne prognozy gospodarcze UE.
Gentiloni przypomniał, że polska gospodarka pozostała słaba w pierwszej połowie br., wskazując na skromną ekspansję na poziomie 0,4 proc. w 2023 roku.
Wzrost był obniżony przez spadającą konsumpcję prywatną i spadek zapasów, podczas gdy eksport netto i inwestycje wspierały aktywność gospodarczą. W kończącym się 2023 roku produkt krajowy brutto w Polsce powinien wzrosnąć o 0,4 proc., co oznacza obniżenie prognoz w porównaniu z tymi sprzed pół roku. Ale prognoza 2,7 proc. na przyszły rok się nie zmieniła i daje Polsce czwarte miejsce w unijnej stawce. Dla całej Unii prognoza mówi o wzroście o 1,3 proc. w przyszłym roku, mniej niż w poprzednich szacunkach.
Fundamentem pozostaje rynek pracy
– Po silnej ekspansji po pandemii w 2021 i 2022 roku gospodarka UE straciła impet. Realny PKB ledwo wzrósł w pierwszych trzech kwartałach tego roku –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta