Pomruk rewolucji
Trybunał Sprawiedliwości uznał, że FIFA i UEFA działały niezgodnie z prawem, próbując zablokować Superligę, bo nie mają wyłączności na klubowy futbol.
„Monopol UEFA się skończył. Futbol jest wolny. Kluby mogą teraz swobodnie decydować o swojej przyszłości” – triumfował na platformie X po wyroku TSUE Bernd Reichart, a więc dyrektor firmy A22 Sports zarządzającej Superligą, czyli projektem, który dotąd pozostawał niespełnionym marzeniem krezusów, a wkrótce może stać się rzeczywistością.
Nowy rozszerzony format rozgrywek już jest. Miałyby w nich wziąć udział 64 drużyny podzielone na trzy poziomy: Ligę Gwiazd, Ligę Złotą (po 16 zespołów) oraz Ligę Niebieską (32 ekipy). Powstałyby w ten sposób grupy złożone z ośmiu drużyn, co oznacza, że każdy z uczestników rozegrałby co najmniej 14 meczów (siedem u siebie, siedem na wyjeździe).
Odbywałyby się w środku tygodnia i nie kolidowały z rozgrywkami krajowymi. Do fazy pucharowej awansowałyby po cztery zespoły z każdej grupy. Nie byłoby stałych członków, istniałby odpowiedni system awansów i spadków.
Według hiszpańskich mediów Superliga mogłaby ruszyć już w 2025...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta