Konstytucja gwarantuje stabilność państwowej kasy

Nawet jeśli TK zakwestionuje ustawę budżetową, rząd i Sejm będą mogły dalej normalnie pracować.

Jeżeli prezydent dostanie do podpisu ustawę budżetową do 29 stycznia, nie będzie mógł powoływać się na naruszenia konstytucyjnej procedury jego uchwalania i nie rozwiąże Sejmu – zgodnie twierdzą konstytucjonaliści.

TK to nie rząd

Zapowiedziane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odłożenie na przyszły tydzień obrad Sejmu może nieco napiąć kalendarz uchwalania ustawy budżetowej. Wprawdzie sejmowa Komisja Finansów Publicznych już 4 stycznia przedstawiła swoje sprawozdanie, ale żeby doszło do uchwalenia ustawy, musi się odbyć głosowanie na obradach plenarnych. Potem ustawą zajmie się Senat, który ma na jej rozpatrzenie teoretycznie 20 dni.

Parlamentarnej większości zależy jednak na tym, by prace parlamentarne zakończyły się przed 29 stycznia. Dotrzymanie tego terminu zapowiedział we wtorek premier Donald Tusk. Wtedy właśnie mijają cztery miesiące od dnia złożenia w Sejmie pierwszego projektu budżetu na 2024 r. Jeśli w tym terminie prezydent nie dostanie...