Kijów ma już pomysł na mobilizację
Władze chcą zmobilizować setki tysięcy nowych żołnierzy metodą kija i marchewki. Ochotników wynagrodzą, a w ukrywających się przed wojskiem uderzą surowymi sankcjami.
W czasie trwającej od niemal dwóch lat wojny wielu Ukraińców w wieku poborowym miało wiele możliwości, by ukryć się przed mobilizacją. I nie chodzi tylko o warte kilka tysięcy dolarów usługi przemytników przerzucających młodych Ukraińców przez „zieloną granicę” czy podszywanie się pod wolontariuszy. Wystarczyło, że poszukiwana przez wojskową komendę uzupełnień osoba zmieni miejsce zamieszkania (a przecież wojna wygnała ze swoich domów miliony ludzi) i w innym mieście mogła spokojnie „przeczekać” kilkanaście miesięcy wojny. Nowy rządowy projekt ustawy dotyczący mobilizacji, który trafił w poniedziałek do Rady Najwyższej, wyklucza już taką możliwość.
Sądy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta