Myliłam się, przyjmując nominację
Wiedziałam, że ta nominacja jest do potwierdzenia – mówi Anna Kalbarczyk, sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Jako pierwsza sędzia w Polsce chce pani poddać się weryfikacji lub ponownie wystartować w konkursie. A najlepiej wrócić na swoje dotychczasowe stanowisko. Skąd taka decyzja?
Właśnie te lata, które minęły… Bardzo trudne lata, przede wszystkim dla wymiaru sprawiedliwości, ale też dla mnie osobiście. W tym okresie stanęłam przed wieloma wyborami i z perspektywy zawodowej był to czas najcięższy. O konieczności poddania się weryfikacji czy jakiejkolwiek innej procedurze przed KRS w kształcie konstytucyjnym wiedziałam już w momencie przyjmowania nominacji. Wiedziałam, że ta nominacja jest „do potwierdzenia”. Byłam i jestem na to gotowa. Ta decyzja jest we mnie ugruntowana, wiedzą o niej sędziowie z najbliższego środowiska. Jedyna zmiana to jej upublicznienie.
Złożyła pani prośbę o cofnięcie do starego sądu. To wymagało odwagi....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta