Hindusi i Nepalczycy ratują polski rynek pracy
Ponad 1,5 mln cudzoziemców miało w końcu roku 2023 zalegalizowaną możliwość podjęcia pracy w Polsce. Dzięki popytowi na pracowników z Azji to o 261 tys. więcej niż rok wcześniej.
Już nie Ukraińcy i Białorusini, ale Hindusi i Nepalczycy są największą grupą cudzoziemców, którzy ubiegają się i dostają zezwolenia na pracę nad Wisłą – wynika z najnowszego raportu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS), które podsumowało ubiegłoroczne dane dotyczące napływu pracowników z zagranicy. Raport potwierdza, że agresja Rosji na Ukrainę zmieniła specyfikę imigracji do Polski, w której wyraźnie wzrósł udział przybyszów spoza Europy, w tym głównie z Azji. Był to m.in. efekt odpływu ukraińskich mężczyzn.
Luka kadrowa
– Niektóre branże, w tym logistyka, transport, budownictwo, straciły pracowników po 24 lutego 2022 r., gdy ci wyjechali, aby bronić swojej ojczyzny. Szacuje się, że luka ta sięgnęła nawet 500 tys. osób, co w połączeniu z kurczeniem się zasobów na lokalnym rynku pracy skłoniło pracodawców do szukania pracowników z odległych krajów – mówi Nadia Kurtieva, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Na zmianę w statystykach dotyczących cudzoziemców wpłynęło też otwarcie rynku pracy dla Ukraińców, którzy od marca 2022 r. nie muszą już występować o zezwolenia na pracę (wystarczy, że krajowy pracodawca powiadomi właściwy urząd o ich zatrudnieniu) ani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta