Emmanuel Macron postawił się Rosji
Na zwołanym w trybie nagłym szczycie poświęconym ratowaniu Ukrainy zjawili się w poniedziałek wieczorem przywódcy aż 17 państw Unii. Pójdzie za tym skokowy wzrost nakładów na obronę Zachodu?
W sprawie oceny zagrożenia ze strony Rosji ocena Warszawy i Paryża jest po raz pierwszy zbieżna. Przez wiele lat Emmanuel Macron uważał, że Francja może spać spokojnie: parasol atomowy zabezpiecza ją przed atakiem ze strony Moskwy. Francuskie źródła dyplomatyczne przyznają jednak „Rzeczpospolitej”, że dziś Pałac Elizejski uważa, iż „wojna o dużej intensywności” w Europie staje się realna. I może się rozlać na Francję.
Po spotkaniu w poniedziałek rano z premierem Kanady Justinem Trudeau Donald Tusk wyraził z kolei najbardziej jak dotąd alarmistyczną ocenę zagrożenia ze strony Kremla. Zdaniem premiera, jeśli „w ciągu kilku miesięcy” Europa nie zacznie produkować więcej broni i amunicji niż Rosja, stanie w obliczu bezpośredniego zagrożenia ze Wschodu.
W przeddzień spotkania w Pałacu Elizejskim, w którym wzięli udział m.in. przywódcy Polski, Hiszpanii, Niemiec czy Holandii, Kiloński Instytut Gospodarki Światowej opublikował raport, który pokazuje, jak wielkim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta