Lista wstydu, czyli świat nadal handluje z Rosją
Od rozpoczęcia wojny ponad tysiąc firm wycofało się z Rosji. Na liście wstydu zostało prawie 220 podmiotów. W rzeczywistości to zestawienie jest znacznie dłuższe.
Po ataku Rosji na Ukrainę Uniwersytet Yale stworzył zestawienie firm, które handlują z agresorem. Lista jest podzielona na kilka kategorii. W grupie „F” znalazły się przedsiębiorstwa, które mimo rosyjskiej inwazji prowadzą tam biznes, jakby nic się nie stało. Niektóre nawet zwiększyły obecność w Rosji, korzystając z tego, że konkurenci opuścili rynek. W grupie „F” znajduje się teraz 218 podmiotów. Warto mieć na uwadze, że lista nie obejmuje wszystkich firm robiących biznes z Rosją. Mniejsze nie znalazły się na radarze Yale, a większe nauczyły się omijać sankcje. Zdarza się też, że naruszenie jest niezamierzone. Z badania EY wynika, że niemal co trzecia firma jest narażona na ryzyko niezamierzonego naruszenia sankcji, a co szósta je naruszyła.
Europa nie daje przykładu
Z analizy „Rzeczpospolitej” wynika, że najwięcej firm na liście pochodzi z Chin: 41, stanowiących prawie 19 proc. wszystkich podmiotów na liście. Chiny nie przyłączyły się do grupy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta