Milionowe spadki produkcji węgla i podwyżki płac
Polskie górnictwo drugi rok z rzędu zarabia. Polskie kopalnie osiągnęły wynik netto ponad 5 mld zł. Zadłużenie spadło do 15,4 mld zł. Dobre wyniki finansowe skrywają jednak duży spadek produkcji, efektywności pracy i znaczący wzrost kosztów.
Dane branży górniczej za 2023 r. udostępniła Agencja Rozwoju Przemysłu. Wynika z nich, że przychody branży wyniosły w 2023 r. łącznie 55,8 mld zł. To więcej niż w roku poprzednim, bo w 2022 r. wyniosły 52,4 mld zł. Jednak przez rosnące koszty sam wynik netto spadł, licząc rok do roku. O ile koszty w górnictwie wyniosły 40,8 mld zł w 2022 r., to już rok później było to 47,8 mld zł. Wynik netto spadł więc z 9,7 mld zł w 2022 r. do lekko ponad 5 mld zł w 2023 r. W ciągu dwuletniej hossy dla górnictwa udało się zmniejszyć zadłużenie branży o ok. 5 mld zł, do 15,4 mld zł.
Ceny faktycznie sprzyjały. Krajowe indeksy węgla reagują zwykle z kilkumiesięcznym opóźnieniem na globalne trendy, dlatego mimo spadku cen na rynkach światowych, w 2023 r. polskie indeksy cen węgla dla elektrowni i ciepłowni biły rekordy. We wrześniu GJ kosztował blisko 34 zł dla elektrowni, a dla ciepłowni utrzymywał się przez pierwszą połowę roku na poziomie powyżej 40 zł/GJ. Teraz ceny są na poziomie 20–25 zł za GJ.
To koniec dobrych informacji. Złe dotyczą wydobycia i rosnących kosztów pracy. Wydobycie węgla do celów energetycznych spadło z 40,4 mln t w 2022...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta