Kodeks jak instrukcja pralki. Skomplikowany i niezrozumiały
Postępowanie cywilne jakoś działa, ale nie spełnia wszystkich funkcji. Winne są bezrefleksyjne i chaotyczne zmiany prawa z ostatnich lat.
Dokonane w ostatnich latach nowelizacje kodeksu postępowania cywilnego doprowadziły do destrukcji tego aktu prawnego. Określany on dziś bywa mianem dwutygodnika – ze względu na częstotliwość dokonywanych zmian. Porównywany jest także do instrukcji obsługi pralki – tyleż skomplikowanej, co niezrozumiałej i trudnej w stosowaniu. Wszyscy zaś znamy to zjawisko, gdy zniechęceni instrukcją obsługi poddajemy się i zaczynamy urządzenie obsługiwać intuicyjnie. Jakoś działa, ale z pewnością nie wykorzystujemy wszystkich funkcji przewidzianych przez wytwórcę. Podobnie jest obecnie z kodeksem postępowania cywilnego.
Poniżej przedstawione zostaną główne przyczyny negatywnego wpływu ostatnich nowelizacji na spójność ustawy procesowej. Najwięcej szkód poczyniła ustawa z 4 lipca 2019 r., ale paradoksalnie także nowelizacja z 9 marca 2023 r. (będąca w założeniu tzw. ustawą naprawczą, która miała wyeliminować błędy nowelizacji z 2019 r.) jeszcze spotęgowała trudności w stosowaniu k.p.c.
Brak systemowej refleksji
Najwięcej szkód powoduje brak myślenia systemowego. Zjawisko to pogłębiło się po rozpędzeniu w 2015 r. Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego. Zabrakło gremium, które byłoby w stanie dokonywać całościowej oceny proponowanych zmian i ich wpływu na system prawa.
Nowelizacja z 2019 r. dokonała zmian wielu instytucji k.p.c. – nie biorąc pod uwagę tego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta