Centra usług: szlifujący się diament
Nasz sektor nowoczesnych usług dla biznesu po mistrzowsku przyciąga zagranicznych inwestorów. Jesteśmy liderem w Europie. Przy okazji pożywić się mogą firmy z innych branż.
– Apelujemy do rządu o rozmowy i wzięcie pod uwagę głosu inwestorów – mówi „Rzeczpospolitej” Jacek Levernes, honorowy prezes ABSL, Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych. – Branża, która za rok, dwa może zatrudniać pół miliona osób i wytwarzać 5 proc. polskiego PKB, wydaje się nie być przez rząd zauważana – tłumaczy. Tymczasem jego zdaniem rząd powinien tyle samo uwagi co krajowym inwestorom poświęcić też inwestorom zagranicznym, bo odpowiadają za dużą część naszej gospodarki i jej wzrostu. – Jest bardzo ostra konkurencja międzynarodowa o zagraniczne inwestycje. Dotyczy to zarówno nowych projektów i firm, jak również reinwestycji – firmy zadowolone z działalności w Polsce niejednokrotnie rozszerzają swoje operacje nawet trzykrotnie. Trzeba o to walczyć i pielęgnować. Otoczyć inwestorów opieką i zachęcić nowych – przekonuje honorowy szef ABSL.
W jego ocenie sektor nowoczesnych usług biznesowych to szlifujący się diament. Branża bardzo dobrze rozwijała się u nas od lat. – Polska jest w tej dziedzinie numerem jeden w Europie i w top 5 na świecie, ale to nie jest dane raz na zawsze i patrząc na to, co dzieje się globalnie, jak duża jest konkurencja o inwestycje, nie możemy spocząć na laurach, tylko powinniśmy dalej aktywnie zabiegać o inwestorów i inwestycje. Zarówno nowych, jak i tych, którzy już są – mówi Jacek Levernes....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta